Gdy tylko zjadł śniadanie zapakował
tort do pudełka i poszedł do Tośki.
Był pewien że nie jest już tak
bardzo na niego zła, a tort na pewno wszystko złagodzi. Do tego
postanowił, że dziś poświęci jej cały swój dzień.
Miał pomysł by zabrać ją na lody do
plażowej budki.
Nie mógł pozbyć się wyrzutów
sumienia i chciał jej wszystko zrekompensować.
Kiedy zadzwonił do drzwi sąsiadów,
otworzyła mu właśnie Tosia.
Spojrzała na niego gniewnie i zanim
zdążył coś jeszcze powiedzieć ponownie je zamknęła.
Olek stał jak wryty.
Nie sądził, że mówiła poważnie o
tym, że go nienawidzi.
Myślał że rzuciła to tak po prostu
w gniewie jak to w zwyczaju mają sześciolatki.
Zadzwonił jeszcze raz do drzwi. Tym
razem nikt już mu nie otworzył.
- Cóż... - mruknął cicho do
siebie zasmucony. Był zdziwiony tym, że cała ta sprawa może go
tak zasmucić, choć z drugiej strony przecież ją lubił.
Wrócił do domu, ze spuszczoną głową.
Odłożył ciasto w pudełku do lodówki i poszedł do swojego
pokoju.
Wyciągnął swój notatnik i
sporządził w nim krótką notatkę:
„Intruz... to jest Tośka” Przerwał na chwilę i chwycił się za głowę. Był zły na siebie jak nigdy.
„Intruz... to jest Tośka” Przerwał na chwilę i chwycił się za głowę. Był zły na siebie jak nigdy.
Westchnął i zanotował szczerze jak
czuł, pierwszy raz nie służbowo.
„Straciłem zaufanie Tośki. Bardzo
łatwo można ją urazić nawet jak na sześciolatkę, co więcej
obraża się nie na żarty. Póki co badania zostają zawężone
tylko do obserwacji z okna.”
Zamknął notatnik i spojrzał na
książkę od niej oraz kartkę.
Otworzył ją delikatnie by wysłuchać
melodii z bajki o jej ulubionej kaczce.
Nie wiedział dlaczego ta melodia jakoś
go uszczęśliwiała.
Bardzo podobają mi się takie opowiadania ! :) pozdrawiam ! :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się czyta :)
OdpowiedzUsuńCiekawa historyjka
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)
http://wiktoria7olczak.blogspot.com
czekam na ciąg dalszy, wciągnęłam się mega, dobrze że obserwuję i jestem na bieżąco!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
https://paulina-berczynska.blogspot.com
To super :) Ogromnie się cieszę, że się wciągnęłaś bo mam już 6 części na zapas. Mam nadzieję, że Cię nie zawiodę ;)
UsuńInteresting story, I love it.
OdpowiedzUsuńYou have fantastic blog.
I follow you, I will be happy if you follow me to: https://sweetlife000.blogspot.rs/
yeah! Why not? ;) I'll follow you
UsuńStay with me longer ;)
Bardzo fajnie piszesz!
OdpowiedzUsuńCzekam na następne części i idę czytać poprzednie ^^
Pozdrawiam
Under-my-controll.blogspot.com
To miłe co mówisz a przede wszystkim bardzo motywujące do dalszego pisania ;)
UsuńCiekawa historyjka, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńHi dear, you have a fantastic blog:) I really like it!
OdpowiedzUsuńDo you want to follow each other? Let me know!
Have a nice day,
xoxo
https://stylishpatterns.blogspot.com.es/
yeah i can! Why not? I'll follow you ;)
UsuńCzekam na to, co będzie się działo dalej. Jestem ciekawa jak poprowadzisz tą historię ☺
OdpowiedzUsuńNaprawdę wciągnąłem się w Twoje opowiadania! :)
OdpowiedzUsuńFantastycznie się tak oderwać na chwilę od rzeczywistości,
Będę odwiedzał Cię regularnie :)
Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego :)
Dziękuję za tak wielkie i ładne słowa. To jest ogromna motywacja dla mnie by nie przestawać ale puszczać wodzę fantazji coraz bardziej ;)
UsuńJestem ciekawa jaki będzie ciąg dalszy tej historii... Takie lekkim piórem pisane są najlepsze 😊
OdpowiedzUsuńCieszy mnie co napisałaś bo to oznacza małe wciągnięcie się w historię ;) To bardzo dobrze, nie ma lepszego komplementu dla pisarza jak ludzie którzy się wciągnęli
UsuńSuper się czyta. Nie jestem w temacie, bo to pierwsze co przeczytałam, ale i tak bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńhttp://kuraibanii.blogspot.com