Musujący szał

Hej!
Ostatnio miałam chwilę czasu, więc postanowiłam zaszaleć i zrobić coś własnoręcznie.
Zrobiłam własnoręcznie musującą gwiazdkę do kąpieli o zapachu waniliowym.
Muszę przyznać że przygotowanie jest banalnie proste i daje sporo radości.
Okazało się też że takie cuda chyba mają niezły zbyt, bo z rodziny mojej mam już 2 zamówienia a z dalszego grona znajomych aż cztery ;)
Dlatego postanowiłam zamówić dwa dodatkowe olejki by mieć choć jakiś wybór w zapachach, choć chyba szykuje się więcej olejków do zamówienia ;)
Oto moje małe cudo (pierwsze, ale na pewno nie ostatnie)



Komentarze

  1. Super moja siostra uwielbia robić mydełka. Super post.
    Pozdrawiam Eva
    ZAPRASZAM
    https://eve-hair.blogspot.com/2018/01/kokos-czyli-pynne-zoto.html

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz