Na dobranoc

Witajcie,
nie pisałam nic wczoraj, ponieważ nic się u mnie takiego szczególnego nie działo, więc postanowiłam nic nie dodawać, bo i nie było czego. Dziś było za to ciekawie. W końcu po kilku tygodniach nie spotykania się, umówiłam się na wypad do Tesco z moim najlepszym przyjacielem. Fakt, mieliśmy szukać poczwórnej ramki na zdjęcia na urodziny naszej przyjaciółki, ale jej nie było, za to wpadliśmy na pomysł by porobić sobie dużo zabawnych zdjęć z poduszkami lub z durszlakami na głowach. Było zabawnie i cieszę się bardzo, że się w końcu spotkaliśmy i mogliśmy pogadać. Po wszystkich wygłupach usiedliśmy sobie na ławce a obok nas pewna pani, co wyglądała na 50 lat a miała 69 i zaczęła nam opowiadać co robić by wyglądać młodo i być zdrowym. Całkiem zabawna sytuacja, ale było całkiem miło. Na końcu pomogliśmy tej pani z zakupami (nie dawała rady donieść ich do tramwaju) i sami pobiegliśmy na nasz przystanek.
W szkole coraz mniej się dzieje, ale w sumie co ma się dziać? Tylko tydzień pozostał do wakacji, więc pół szkoły już nie chodzi.
Dołączam Wam Kochani jedno ze zdjęć z Tesco tak na dobranoc c:

Komentarze