Zamieszanie

Hej!
Co u Was słychać? Jak Wasz humor u schyłku tygodnia szkolnego?
U mnie bardzo spokojnie choć i trochę melancholijnie. Taki nastrój spowodowany jest kilkoma drobnymi problemami, ale nie o tym dziś.
Skąd taki tytuł? Dziś u mnie w szkole było spotkanie z prezydentem miasta Gdańska. Spotkanie dotyczyło samorządu i innych tym podobnych rzeczy. Z tej okazji Zapanowało ogromne zamieszanie. Gdzie kto usiądzie, gdzie powinien zasiąść, jakie dać pytania by nie ośmieszyć dobrego imienia szkoły, co robić itp.
Jedyną osobą która przez pierwszą godzinę uśmiechała się (nie koniecznie prawdziwie) za każdym nie koniecznie śmiesznym żartem prezydenta był dyrektor mojej szkoły.
Całe spotkanie trwało 1,5 godziny ale pierwsze 45 minut, było na tyle nie ciekawe że większość osób przymulała. Nie dziwię się. Ja również nieźle się wynudziłam, ale cóż! W końcu w domu.

Tak tak nie mam dziś szczególnej weny... Przed wczoraj również, ale nie chciałam byście zastali pustkę.

Pozdrówki

Komentarze

  1. O no proszę, ale mieliście przez to jakieś skrócone lekcje? Przez cały ten tydzień jestem przymulona i chce mi się spać na lekcjach, to chyba urok powrotu do szkoły, po długiej przerwie :p

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz